Wiele osób spłacających kredyty w złotówkach odkrywa od niedawna, że ich sytuacja nie jest wcale lepsza od tej, w jakiej przed kilku laty znajdowali się frankowicze. Muszą płacić wyjątkowo wysokie raty, a do tego nieustannie mówi się im, że i tak mają szczęście, a ich położenie mogło być zdecydowanie gorsze. Czy jednak tak jest?
Czas na walkę przed sądami?
Od kilku miesięcy coraz częściej zwraca się uwagę na to, że pozwy o WIBOR 3M przestały być tematem tabu. Stają się przedmiotem dyskusji i dziś wypowiadają się na ich temat już nie tylko prawnicy, ale również ekonomiści. Podstawą dla nich jest coraz więcej dowodów na to, że naprawdę trudno jest o rzeczywiste transakcje, w oparciu o które powinien być wyliczany WIBOR. Banki coraz rzadziej pożyczają sobie pieniądze, a tym samym rzeczywiste transakcje zmieniają się w deklaracje. Wskaźnik mający kluczowe znaczenie dla wysokości raty kredytowej zaczyna być więc opisywany jako szacunkowy. Nie jest to korzystne dla osób, które przez najbliższe lata będą spłacać kredyty, warto więc walczyć o swoje prawa.